Stopnie palenia kawy

Stopnie palenia kawy

Stopni palenia kawy wyróżniamy wiele - kawa jasna, kawa ciemna, a pomiędzy jeszcze palona na kilka odcieni średniości. Jak nie zwariować? Jaki wypał wybrać do swojej ulubionej metody przyrządzania naparu? W tym krótkim tekście postaramy się rozwiać Twoje wątpliwości.

Spis treści:
Jaki rodzaj ziarna wybrać?
Kawa ciemno palona
Kawa jasno palona
Kwasowość w kawie
Co lubimy w kawie?

Jaki stopień palenia kawy wybrać do ulubionej metody jej parzenia?

Potocznie mówi się, że są dwa stopnie palenia kawy, czyli pod alternatywne metody parzenia a.k.a filtr oraz pod espresso. Parzenie kawy pod ciśnieniem +/- 9 BAR na ekspresie ciśnieniowym skutkuje bardzo intensywną ekstrakcją (rozpuszczaniem substancji, takich jak tłuszcze, cukry, aromaty i kofeina, które zawarte są w ziarnie), a w jej wyniku spotęgowaniem wszelkich smakowych niuansów. Stąd też, żeby uzyskać odpowiedni balans smaku, ziarna dedykowane pod espresso muszą zostać wypalone nieco ciemniej. Gdybyśmy chcieli zaparzyć jasno paloną kawę w ekspresie ciśnieniowym, w efekcie otrzymalibyśmy rzadki i cierpki napar, o mocno gryzącej kwasowości. Jeśli natomiast to samo ziarno wypalimy ciemniej, wtedy espresso zyska balans smaku. Dzięki temu odpowiednio wyważymy gorycz kawy z ukrytą w ziarnie kwasowością i słodyczą.

Ciemny wypał

Kawy palone ciemniej poleca się parzyć w ekspresie ciśnieniowym oraz w kawiarce, choć znajdzie się też niejeden amator kawy palonej ciemniej - o wyższej goryczy, z przyjemnością pijący taką kawkę zaparzoną choćby we frenchpressie lub aeropressie.

Jasno palone ziarna

Kawa palona jasno jest bardziej złożona w smaku, toteż więcej można w niej wyczuć. Dość dominujące nuty charakterystyczne dla ciemnego wypalenia nie przykrywają w niej niuansów. Gorycz ustępuje miejsca owocowemu charakterowi. Kawa, to owoc. Znany norweski roaster - mistrz w wypalaniu kawy - Tim Wendelboe głosi “acidity is not a crime”. Są, rzecz jasna, różne rodzaje kwasowości. Jest taka ziołowo-cierpka, której unikamy za wszelką cenę, a o kawie, która tak smakuje mówimy, że jest źle zaparzona lub niepoprawnie wypalona (mniej prawdopodobne, unikajcie obwiniania roasterów), więc wylewamy ją (wcale nie, przecież nikt nie chce marnować kawki) lub pijemy z niesmakiem. Jest też taka soczysto-owocowa. Parząc kawę, wciąż dążymy do tego, żeby wstrzelić się właśnie w ten, tzw. sweetspot, wyparzając z tej kawy tyle i tylko tyle, żeby osiągnąć pożądaną słodycz, która wkomponowana w kwasowość daje niezwykłe doznania smakowe.

Ziarna kawy

Kwaśna kawa - to nie dla mnie.

Osoba, która nie jest przyzwyczajona do kwasowości w kawie, śmiało może delektować się czarną, średnio paloną kawą wysokiej jakości - wystarczy sięgnąć po ziarno o naturalnie niskim poziomie kwasowości z krajów, takich jak Brazylia, Indie czy Meksyk. Jeżeli lubisz pić czarną kawę, ale nie chcesz wybierać między przewagą kwasowości lub goryczy - postaw na naturalnie słodkie kawy (najlepiej suszone na słońcu, czyli z obróbki natural) z krajów, takich jak Kostaryka, Burundi, Honduras, Panama czy Brazylia.

Kawowe gusta i guściki, czyli różnorodność stopni palenia kawy

Stopnie palenia kawy są bardzo różnorodne, dlatego często na szkoleniach porównuję kawę do fasolek wszystkich smaków z sagi o Harrym Potterze. Jest tyle różnych odmian arabiki, obrabianych na naprawdę wiele sposobów, wypalonych w różnych stylach, które możecie zaparzyć w tylu różnych metodach, że jestem przekonany, że każdy znajdzie w kawie coś dla siebie; pod warunkiem, że chce szukać. Kawa wypalona ciemno, z dedykacją pod mocnego “szota” lub jako esencja dla kaw mlecznych, również może być pyszna, a cappuccinowa strefa komfortu nie jest w żaden sposób gorsza czy lepsza od przelewowego poszukiwania olfaktorycznych przygód.

W końcu w kwestii kawy i preferencji z nią związanych jedyne słuszne zdanie, to: „Pij i daj pić innym” (:

Powrót do blogu